Nasza Klasa wysyła zdjęcia na komórki

Na początek dziękuję Asi z E-Lady za jej wpis na blogu.

Nie mam obsesji na swoim punkcie – nie rozglądam się na ulicy z poczuciem, że ktoś mnie śledzi, nie ukrywam na forach, blogu, czy serwisach społecznościowych (wystarczy zresztą wejść tu, na stronę o mnie, żeby dostać sporo danych o moim życiu zawodowym). Jednak robię to w sposób, który pozwala mi na pewną kontrolę nad moimi danymi i zdjęciami – wiem gdzie, co i w czyje ręce daję. Natomiast stanowczo nie lubię być zaskakiwana przez firmy, czy serwisy, które nagle coś wprowadzają, coś zmieniają, ale nie kwapią się, by mnie o tym poinformować.

Mam profil na Naszej-Klasie, jak pewnie większość czytających ten blog (a może nie?). Założyłam go jakiś rok temu, w momencie gdy moja klasa licealna zaczęła ostro planować balangę z okazji okrągłej rocznicy matury. Forum klasowe okazało się być rewelacyjnym narzędziem – znacznie efektywniejszym niż pojedyncze maile, czy telefony. Założyłam, to już zostałam.

W swoim profilu mam tylko jedno zdjęcie – takie samo jak w innych profilach społecznościowych. Nie mam potrzeby wgrywania x-tu zdjęć – kto będzie chciał mnie zobaczyć, spotka się ze mną, albo… poprosi o więcej fotek prywatnie. Mimo to nie mam ochoty, by takie czy inne moje zdjęcie mogło być łatwo pobierane i wgrywane na czyjeś telefony. Bez żadnego wysiłku, bez żmudnego zmniejszania, czy obrabiania – po prostu za pomocą zwykłego SMSa za 2 zł. Bo każdy kto nie zaznaczył odpowiedniej opcji w ustawieniu prywatności, ma pod zdjęciami przycisk z napisem „wyślij na komórkę”.

Nie mam pretensji o samą opcję – każdy zarabia jak chce i jak potrafi. Jeśli trafia z produktem, na który jest popyt – jego szczęście i pieniądze. Jestem przekonana, że wiele osób wyśle sobie na komórkę zdjęcie ze swoim chłopakiem, albo chłopaka, może przyjaciółki, itp. Ale będą też tacy, którzy wyślą inne, w innym celu (szczególnie, że na n-k nie brak zdjęć ładnych, dość wyrozbieranych dziewczyn). Podejrzewam, że niedługo n-k wymyśli nowe opcje – ze zdjęciami lub innymi częściami profilu, płatne lub nie. To też ok. Pod jednym warunkiem – do dobrego tonu (i dla zachowania dobrego wizerunku) należy poinformowanie o takich rzeczach. Najlepiej mailem, a nie tylko w formie notki widocznej po zalogowaniu, o ile… nie loguję się od razu do swojej skrzynki, jak ma to miejsce w 99% przypadków u mnie (potem przechodzę na fora klasowe – i tak w ogóle nie trafiam na stronę główną widoczną po zalogowaniu). Tym bardziej, kiedy uznajemy, że wszyscy dają domyślną zgodę na przesyłanie swoich fotek jako tapety komórkowej wszystkim. Od publikacji notki (27.05) logowałam się 2 razy, ale do czasu wpisu Asi nie miałam pojęcia ani o istnieniu tej opcji, ani tym bardziej o tym, że wyraziłam domyślnie zgodę na to.

Przyznam, że próbowałam znaleźć w regulaminie haczyk ale nie jestem prawnikiem, więc właściwie nie wiem, czy to zgodne z prawem czy nie, (a może jakiś przepis dotyczący ochrony własnego wizerunku?)…

Dziś zmieniłam ustawienia (dla zasady), ale ciekawa jestem jak wiele osób – podobnie jak ja – nie ma pojęcia o „nowej, funkcjonalnej usłudze” i o tym, że nieświadomie wyrazili zgodę na dowolne dysponowanie swoimi galeriami. Co więcej – będę się bacznie przyglądać portalowi – jeśli okaże się, że wyrażam więcej domyślnych zgód, to przemyślę czy jest on tego wart.

1 Comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *