Jestem inna…

Kilka dni temu zobaczyłam na pewnym blogu „reklamę” akcji: „Jestem inny – nie mam bloga na onecie”. Cel w sumie dla mnie zrozumiały – rzeczywiście platforma blogowa onetu jest strasznie zaśmiecona (choć równocześnie to na niej swojego bloga prowadziłą m.in. Agata Passent, która za nic nie mieści się w kanonach różowych i błękitnych blogów nastolatek), coraz trudniej znaleźć na niej te wartościowe wpisy/blogi… Z drugiej strony – czy na innych, popularnych platformach jest łatwiej…?

jestem_inny

Pewnie nie wspomniałabym o tej akcji, gdyby nie prowadził jej na swoim blogu pracownik konkurencyjnego serwisu, a samą akcję zaczął prowadzić będąc już tymże wspomnianym pracownikiem. Jakoś zapachniało mi to antyreklamą i gdzieś, podświadomie… brakiem etyki…?

Tak, w biznesie – jak na wojnie i w miłości – wszystkie chwyty są dozwolone, ale nie zmienia to faktu, że każde działanie może być ocenione z różnej perspektywy. I choć ja też nie mam bloga na onecie, to na swojej stronie domowej, nie wstawię tego baneru.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *